reklama

Kto zostanie nowym Marszałkiem? Jaros za Przybylskiego?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: FB - Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego

Kto zostanie nowym Marszałkiem? Jaros za Przybylskiego? - Zdjęcie główne

foto FB - Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Kończy się 10-letnia era rządów marszałka Cezarego Przybylskiego. Czy zastąpi go Michał Jaros? To wcale nie jest takie oczywiste
reklama

Wybory 2024. Podobnie jak w wyborach parlamentarnych zmienił się rząd, tak po wyborach samorządowych zmieni się zarząd województwa dolnośląskiego. Władzę stracą PiS i Bezpartyjni Samorządowcy. Nową koalicję stworzą prawdopodobnie KO z Trzecią Drogą i Lewicą (łącznie 20 mandatów w 36-osobowej radzie).

Kto zostanie nowym marszałkiem? Chce nim być Michał Jaros, szef struktur dolnośląskich PO, ale czy same chęci wystarcza? Politycy Platformy poinformowali ostatnio, że zarząd regionu wydał jednomyślną rekomendację dla posła Michała Jarosa.

Problem w tym, że marszałka wybiorą radni wojewódzcy nowej koalicji: 15 z KO, 4 z Trzeciej Drogi i 1 z Lewicy. W tym gronie jednomyślności nie ma, bo Jarosa nie akceptuje nawet część radnych z KO. Ogłoszenie kandydatury szefa dolnośląskiej PO na marszałka może okazać się kolejnym falstartem. Kolejnym, bo podobnie było z kandydowaniem Jarosa na prezydenta Wrocławia – skończyło się na zapowiedziach.

W kulturach mówi się o innych kandydatach, którzy mogą zyskać większe poparcie, np. o Marku Łapińskim, który był już i przewodniczącym sejmiku i marszałkiem województwa – powiedział nam jeden z nowych radnych wojewódzkich. Wszystko rozstrzygnie się na początku maja, kiedy odbędzie się pierwsza sesja nowej rady – dodaje.

Co z Pawłem Gancarzem?

Do sejmiku dostał się Paweł Gancarz, obecnie wiceminister infrastruktury. Nie musi on rezygnować ze swojej funkcji w rządzie. Ma prawo piastować oba mandaty i zapowiedział, że tak zrobi. Przed wyborami samorządowymi zapytaliśmy wiceministra o to.

Panie Wiceministrze, czy kandydowanie do sejmiku oznacza, że - jeśli Pana wybiorą - zrezygnuje Pan z pracy w rządzie? A może chce Pan po prosu ugrać mandat dla kogoś, kto sam nie miałby na to szans? - zapytaliśmy.

Można pracować w ministerstwie zawodowo i być radnym sejmiku, tak jak większość ludzi dzisiaj którzy są radnymi gmin, powiatów i realizują się zawodowo – odpowiedział nam Paweł Gancarz.

Podział mandatów w sejmiku

  • Koalicja Obywatelska - 15
  • Prawo i Sprawiedliwość – 13
  • Trzecia Droga - 4
  • Bezpartyjni Samorządowcy - 3
  • Lewica - 1

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama