reklama

Doral w TOP4?

Opublikowano:
Autor:

Doral w TOP4? - Zdjęcie główne

M. Radomski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport To było 18 zwycięstwo koszykarzy Dorala Nysy Kłodzko w rozgrywkach II ligi. I bardzo ważne, bo dające miejsce w pierwszej czwórce przed fazą play-off
reklama

Kłodzczanie w ostatniej kolejce ligowej wygrali 75:63 z KK Oleśnica. - Bardzo ważne zwycięstwo, po pierwsze dające realne szanse na czwarte miejsce. Po drugie chcieliśmy się zrewanżować drużynie z Oleśnicy za porażkę z pierwszego spotkania. Tym bardziej, że będzie to najprawdopodobniej nasz przeciwnik w pierwszej rundzie fazy play-off - mówi trener Marcin Radomski. 

Po kłodzkich zawodnikach widać trudy ligowego grania ostatnich 20 dni. W tym czasie doralowcy wyjechali do Włocławka, Pleszewa, Zgorzelca i Gorzowa Wielkopolskiego, a do tego w ostatnich dwóch tygodniach doszło rozgrywanie meczów w systemie środa - sobota. - To są duże obciążenia, a dokładając do tego, że mamy już końcówkę sezonu to tym bardziej tej energii brakuje. Dlatego bardzo doceniam to co robią moi zawodnicy, bo wygrywamy w inny sposób, niż to robiliśmy do tej pory, czyli mocną obroną — wyjaśnia Radomski. W Gorzowie Wielkopolskim jego drużyna zanotowała dwanaście przechwytów, z czego pięć w czwartej kwarcie, a w starciu z leśnickim zespołem czternaście, co jest jednym z naszych lepszych wyników. - Mnie jako trenera jeszcze bardziej cieszy, że zatrzymaliśmy KK Oleśnicę na 63 punktach, gdzie średnio w każdym meczu zdobywają 83 punkty — zauważa.  

Zmęczenie najbardziej zauważalne jest w skuteczności kłodzkich zawodników. - Jest ona ostatnimi czasy dużo poniżej naszej średniej, a do przerwy w meczu z Oleśnicą nie trafiliśmy żadnego z dwunastu rzutów za trzy, a przegrywaliśmy tylko jednym punktem. Po przerwie agresywna obrona i kontry otworzyły też naszą skuteczność z dystansu co automatycznie, przy utrzymaniu dobrej obrony, przełożyło się na prowadzenie różnicą szesnastu punktów i kontrolą meczu, której już nie oddaliśmy do końca spotkania — cieszył się Radomski. 

Do końca rundy zasadniczej pozostały dwa mecze. W ten weekend Nysa zagra w Siechnicach, a na koniec (23.03.) we własnej hali podejmie Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama